(vintage shirt, atmosphere skirt and 'no name' necklace)
Kiedyś urodziny nic dla mnie nie znaczyły... no prawie nic. Były jedynie wymówką do imprezy do białego rana i świetną zabawą z przyjaciółmi. Z każdym rokiem było bliżej i bliżej do tej całej 'dorosłości' i samodzielnego życia. Nie mogłam się tego doczekać.Teraz, gdy już to mam - co roku wpadam w panikę. Ten dzień jest dla mnie głównie analizą tego, co osiągnęłam i postawieniem sobie nowych celów na przyszły rok. Niektórzy robią to w sylwestra, dla mnie tym dniem są właśnie moje urodziny. Problem pojawia się wtedy, gdy ma się wygórowane ambicje i choćby 'skały srały' nie jest się w stanie temu sprostać. Małe sukcesy wtedy już tak nie cieszą... Muszę o tym pamiętać i nie być taka surowa dla siebie. Bo stąd nie taka daleka droga do depresji! Wam też tego życzę. Zawsze, ale to zawsze pamiętajcie,ile jesteście warci i wierzcie w marzenia, bo się spełniają! :)
happy birthday doll ^^
ReplyDeletekiss and happy day
vendy
FOLLOW ME ON:
the simple life of rich people blog
instagram @thesimplelifeofrichpeople
twitter @simpleliferichP
Taka mądra bo od urodzin tak ma niedaleko do sylwestra :P
ReplyDeleteI w końcu taka radooosnaaa :)) miło się patrzy :))
i o to mi właśnie chodziło - wpisy nie tylko o modzie, ale też o Idze :P
Przepiękne zdjęcia i przepysznie wyglądający tort :)
ReplyDeleteNa tobie piękna bluzka, a wraz z kieliszkiem w reku wyglądasz po prostu szampańsko :)
Wyglądasz stylowo:)
ReplyDeleteChciałam zachęcić Cię do wzięcia udziału w konkursie na moim blogu - do wygrania jest kopertówka Mako bags wykonana ze skóry naturalnej.:)
Pozdrawiam i życzę wesołych Świąt,
Sylwia
Prześliczna sukienka <3 Spóźnione życzenia, ale - wszytskiego najlepszego! :)
ReplyDeleteA teraz bardziej na czasie - wesołych świąt ;)
xoxo
spóźnione- Wszytskiego najlepszego ;)
ReplyDeleteMoże jakiś sylwestrowy pościk wkrótce?:P
ReplyDelete